Przyszły rok upłynie pod znakiem zmian w prawie
Coraz większy popyt na
pracowników i ich rosnące wynagrodzenia sprawiają, że firmy pośrednictwa
pracy notują wyższe obroty. Rynek rośnie o ok. 20 proc. i należałoby
się spodziewać takich wyników również w 2017 roku – wskazuje Krzysztof
Jakubowski, wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia. Na przyszły
rok zapowiadane są jednak zmiany w prawie, które mogą wpłynąć na tempo
rozwoju. Podobnie jak nieco wolniejszy wzrost PKB.
– Ten rok wyglądał bardzo dobrze, zanotowaliśmy duże przyrosty. Spodziewamy się, że całkowity przyrost rynku wynosi ok. 20 proc. – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Jakubowski, wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.
Jak
wynika z danych innej organizacji reprezentującej branżę, Polskiego
Forum HR, agencje zatrudnienia należące do tej organizacji notują wzrost
obrotów, choć nie jest on tak dynamiczny jak w poprzednich latach. W
III kwartale obroty przekroczyły 1 mld zł i były wyższe o 16 proc.
w ujęciu rocznym.
– Wpływ na
wzrost obrotu firmy z zakresu pośrednictwa pracy mają z reguły dwa
czynniki. Przede wszystkim klienci zamawiają więcej pracowników, bo mają
większe zapotrzebowania na swoje usługi czy na wytwarzane przez siebie
towary. Z drugiej strony wzrasta wartość wynagrodzenia takiego
pracownika – analizuje Krzysztof Jakubowski.
Prognozy dotyczące utrzymania tempa wzrostu obrotów branży stoją jednak pod znakiem zapytania
– Widzimy,
że prognozy przyrostu PKB są trochę niższe niż te, które były
zakładane. Różnice są znaczne, bo ok. 1 pkt proc. Wydaje się jednak, że
w II połowie roku należy się spodziewać wzrostu stopy bezrobocia – mówi Jakubowski.
Bezrobocie
w listopadzie wyniosło 8,2 proc. Dobra sytuacja na rynku pracy była
pochodną szybkiego wzrostu gospodarczego, przede wszystkim w pierwszej
połowie roku. Trzeci kwartał przyniósł spowolnienie wzrostu (do 2,5
proc. PKB).
Narodowy Bank Polski
ocenia, że wzrost gospodarczy w 2016 roku z 50-proc. prawdopodobieństwem
znajdzie się w przedziale 2,5–3,4 proc., a w 2017 roku 2,6–4,5 proc.
Rząd zakłada wzrost PKB w 2017 roku na poziomie 3,6 proc. W ocenie
ekonomistów dynamika wzrostu raczej nie przekroczy 3 proc.
– Jeszcze w I połowie roku będziemy jechali siłą rozpędu, natomiast potem bezrobocie może trochę wzrosnąć – ocenia Krzysztof Jakubowski. –
W pierwszej kolejności odczują to pracownicy najmniej wykwalifikowani,
którzy będą mogli być zastąpieni przez maszyny albo ci którzy wykonują
prace najprostsze, najmniej zaangażowane i są redukowani
przez pracodawców w pierwszej kolejności.
Kolejnym
czynnikiem wpływającym na branżę mogą być zmiany w prawie. Pierwsze
zmiany wprowadzone zostaną już od stycznia. To wyższe minimalne
wynagrodzenie dla umów o pracę (do 2 tys. zł brutto) i minimalna stawka
za godzinę pracy na kontrakcie cywilno-prawnym (13 zł od 2017 roku).
Poza
tym trwają prace nad nowymi regulacjami dotyczącymi pracowników
tymczasowych. Według ekspertów mogą one wpłynąć na mniejszą atrakcyjność
takiej formy zatrudniania dla pracodawców. Jedna z propozycji zakłada,
że dany pracownik nie będzie mógł pracować dla jednego pracodawcy dłużej
niż 18 miesięcy w okresie kolejnych 36 miesięcy. Dziś ten limit jest
taki sam, jednak sposób sformułowania przepisu zostawia pracodawcom
pewną furtkę. Proponowane są także nowe wymagania dla agencji pracy
tymczasowej, które mają wyeliminować z rynku nieuczciwe podmioty.
Źródło: biznes.newseria.pl